Witam szanownych wędkarzy !
3 kwietnia to dzień rozpoczęcia sezonu 2016 w naszym kole. Wapna w Jordanowie to zawsze wdzięczne łowisko dla tych co potrafią wykożystać jego walory. Niestety nie miałem okazji oglądać rywalizacji na żywo więc recenzję oprę wyłącznie na podstawie wyników z klasyfikacji.
Same wyniki pokazują, że była to zacięta rywalizacja, nieznaczne różnice w czołówce pokazują mocne parcie zawodników w tym sezonie na podium końcowego rozliczenia sezonu. Z wielkim przytupem sezon rozpoczął Damian Halicki z pełną pulą punktową oraz wynikiem 3820 pkt. wagowych. Damian jak wiecie jest również reprezentantem naszego koła w nowo otwartej w tym roku Świebodzińskiej Lidze Spławikowej, w której również potwierdził swoją dobrą formę. Jak i w rywalizacji kołowej tak i na SLS Damian wykazał wysoce rozwiniętą intuicję wędkarską co w tym sezonie będzie jego mocnym atutem. Jeśli nie zaliczy spadku formy będzie jednym z najbardziej liczących się w walce o tytuł najlepszego w sezonie 2016 !
Tuż za Damianem splasował się nasz zacny senior czyli Mieczysław Sokołowski, którego przewagą jest ogromne doświadczenie wędkarskie. Wiedza zdobyta przez długie lata pozwala zaskakiwać młodszych adeptów wędkarstwa sportowego i mieszać w szeregach czołówki kołowej :). Pan Mieczysław (3720 pkt. wagowych) zasłużenie obejmuje obecnie drugą pozycje w klasyfikacji z wynikiem 17 pkt.
Tuż za pierwszą dwójką sezon rozpoczął kolega Tadeusz Kikosicki (3660 pkt. wagowych) zbierając 15 pkt w klasyfikacji co daje już sporą przewagę nad pozostałymi. Kolega Tadeusz w zeszłym sezonie na pierwszych zawodach na Wapnach zajął 18 miejsce. z wynikiem zaledwie 360 pkt wagowych. W tym roku widać, że będzie mocno cisnął na czołówkę, aby pokazać, że nie podda się bez walki ;). Tadeusz jednocześnie zaliczył na zawodach bonusa w postaci karpia 700 pkt, który okazał się największą rybą rywalizacji.
Co z niekwestionowanymi liderami z zeszłego roku ?
Kolega Michał Motowidełko został "zepchnęty" na czwartą pozycję. Chłopaki z pierwszej trójki ewidentnie utarli mu nosa pokazując Michałowi, że w tym roku będzie musiał się naprawdę napracować aby siódmy rok z rzędu przytulić puchar na koniec sezonu ;). Nie mniej jednak Michał jest młodym rekinem naszych lokalnych wód, który kąsać będzie boleśnie kiedy tylko nadarzy się okazja.
Kolejnym faworytem jest Marcin Grześkowiak, który zeszły sezon rozpoczął z dziewiątej pozycji. W tym roku poprawił wynik na pozycję szóstą, ale jak na lidera sezonu 2015 (3 miejsce sezonu 2015) to ewidentnie ostrożny start :)
Co by nie było w czołówce robi się ciasno od samego początku. Zawody w naszym kole są o tyle interesujące, że ciągle następuje roszada w klasyfikacji i ciągłe przemieszczanie się liderów. Należy się spodziewać, że rok 2016 przyniesie kolejne niespodzianki i wyłoni być może nowych faworytów, a pomocna w tym może być zmiana regulaminu. Za nieobecność na zawodach w tym sezonie nie odejmuje się punktów co przyczyni się do zmniejszenia przepaści punktowej między zawodnikami i spowoduje większą motywację do walki. Zatem do walki Panowie ! kolejne zawody na nieznanym dotychczas łowisku czyli na jeziorze Moczydło w Osiecznicy. Będzie to pierwsza tura o tytuł "Mistrza koła" !
Kilka słów o juniorach.
Niekwestionowanym liderem oraz faworytem całego sezonu po pierwszych zawodach jest Jacek Maculewicz, który z wynikiem 1500 pkt. wagowych zdeklasyfikował ... no właśnie. Niestety Jacek był jedynym uczestnikiem w kategorii Junior co dla samego juniora jest ogromnym bonusem, ale dla seniorów to smutna chwila. Pragneli byśmy aby sekcja juniorów rowijała się dla potrzeb przekazania wiedzy przez starszych kolegów oraz dla zaszczepienia młodszym pokoleniom tej pięknej pasji jaką jest wędkarswo sportowe. Mamy tylko nadzieję, że jest to chwilowy zastój. Jacku Liczymy również na Ciebie, abyś namówił kolegów i koleżanki do wspólnego współzawodnictwa.
Wszystkim zwycięzcom serdecznie gratulujemy ! oraz życzymy dalszej pełnej emocji rywalizacji ;)
Do zobaczenia !!
tekst: Piotr Korytek